niedziela, 3 maja 2015

Filcowa Dora / Felt Dora

Witajcie,
Bardzo często dostaję zapytania o uszcie postaci z bajki.
Sprawa niby prosta,wystarczy przecież tylko przenieść wzór na filc.
Ale ja mam pewne opory przed szyciem bajkowych postaci i  robię to niechętnie.
Dlaczego?
Po pierwsze 99% kreskówek to zupełnie nie mój styl ;)
Każdy ,kto zagląda do mnie ,wie,że moje filcusie mają konkretny styl,charakteryzujący się np.malutkimi oczami.
Dlatego nie uszyję niestety np.Kaczora Donalda,bo jego oczy są dla mnie nie do przełknięcia ;)
Po drugie,uszycie wzoru ,który już istnieje to dla mnie żadne wyzwanie,a uwierzcie mi - nigdy nie zasiadam do pracy z taką pasją,jak wtedy,gdy wiem,że mam przed sową prawdziwy szyciowy challenge :D

Więc gdy dostałam zapytanie  uszycie filcowej Dory,miałam po prostu ochotę odpisać,
że niestety nie ma takiej możliwości.
Postanowiłam jednak,że zaproponuję filcusia ale .....w moim stylu :)

Tak też przerobiłam Dorę-podróżniczkę .
Ma ona całkiem inne oczy,przez co inny wyraz twarzy,całkiem inny kształt częsci ciała (charakterystyczne dla mnie ręce,nogi) oraz charakterystyczne dla mojego stylu proporcje ciała (większa głowa,mniejszy tułów)
W takim samym stylu uszyłam kiedyś filcowe Gizmusie,pamiętacie?


Pan Grzegorz-zamawiający ,z chęcią zgodził się na inną wersję Dory ,i oto jest :)

Także kochani,niestety nie uszyję dla Was kreskówkocyh postaci,ale z chęcią zaproponuję jej przeróbkę :)






Pozdrawiam Was serdecznie kochani !!!






8 komentarzy:

Zakątek pomysłów pisze...

Dora jest boska ale Gizmusie to istne cudo :)

MS pisze...

"wiem,że mam przed soWą prawdziwy szyciowy challenge :D"
echhh .... to się nazywa zboczenie zawodowe :-)))
a Dora podoba mi się bardziej, niż tak w bajce :-)

Unknown pisze...

Cudownie wyszło :)

Wiola z bloga Mam na to plan pisze...

Super, że nie odwzorowujesz znanych postaci, bo to nie jest sztuka. Twoje tworki są oryginalne i przez to bezcenne.Chwali się.

joolaa pisze...

Basiu, ja Twoje filcusie lubię baaaaardzo :) a jeśli chodzi o kreskówkowe stworki, to jest jeszcze jedna, prosta rzecz - licencja... strasnie droga...

Jola pisze...

Filcusie w Twojej wersji są przepiękne. Pozdrawiam.

El Taller de Kykis pisze...

hOLA BUENOS DÍA HE PASADO POR TU BLOG, A DESEARTE UNA FELIZ SEMANA Y A INVITARTE A QUE VISITES MI BLOG: http://micuartodeptach.blogspot.com, Y DEJES TU OPINION SOBRE MIS LABORES ELLAS SERAN ENRIQUECEDORAS PARA MI, UN ABRAZO DESDE COLOMBIA,

ME ENCANTAN TUS TRABAJOS!!!! COMO TODO LO QUE HACES

Kasia Wojtasik pisze...

Właśnie challenge to jest to!
Poza tym, czy użycie wizerunków opatentowanych/zarejestrowanych w celach komercyjnych bez zgody czy pozwolenia nie jest nielegalne?
Twoje filcusie są urocze i niepowtarzalne!