sobota, 30 stycznia 2010

GRUBASEK Z SÓWKĄ..

Też tak macie ,że najwięcej pomysłów przychodzi wam do głowy w najmniej oczekiwanym momencie ? ja mam...tak się dzieje akurat jak jestem w pracy.Efekt? torebka pełna karteczek i karteluszek zawierających moje bazgrołki,adresy blogów które warto przejrzeć i pomysłów na kolejne prace.
Właśnie po to powstał ten oto notes..grubaśny,w moich ukochanych kolorkach,z sówką :)

taki jestem grubaśny... :)
i tyłek..:)
składniki :stemple BoBunny ,papiery ILS,wstążki,sznurek i papier do pakowania paczek,
kółka do spianania ze skrapkompeelu i koraliki rzecz jasna
A oprócz kółek od Endiego przyszły do mnie takie piękne papiery :
Dobra..lecę się szykować..wybieramy się z małżem na dancing :)
uwielbiam się bawić przy dźwiękach starych przebojów :D

wtorek, 26 stycznia 2010

LOVE IS IN THE AIR...


To moja pierwsza i ostatnia kartka walentynkowa... z tego powodu,że mam tylko jedną do wręczenia-mojemu mężowi rzecz jasna :)



serduszka z Ikeowskich papierów,stempel z ILS,domki z kartek starej książki,papiery ILS ,tasiemka od Dorki :* no i nie byłabym sobą gdyby zabrakło koralików :D

a to co wymyślił mój małżonek po skutecznym marudzeniu,że tasiemki plączą mi się w pudełku :)

poniedziałek, 25 stycznia 2010

ZNOWU BAZGROŁKI


Tym razem kilka dziewczynek,dwie pokolorowane na szybciutko promarkerami :)

niedziela, 24 stycznia 2010

DLA TEŚCIOWEJ

Jeszcze nigdy nie namęczyłam się tyle z kartką co dziś ... Teściowa lubi niebieski kolor więc jasne jest,że kartka urodzinowa musiała być w tym kolorze.Tylko ,że ja nie trawię niebieskiego na kartkach..nie trawię po prostu..chyba ,że jest to bardzo nasycony i wesoły  lub taki,który wpada w turkus...a ten !!!?? męczyłam,męczyłam i wymęczyłam...mam nadzieję,że się będzie podobać :)




największą frajdę sprawiły mi kwiatki ze starej książki.Kartka jeszcze bez dedykacji..na razie nie mam pomysłu więc zostawiłam puste miejsce .A na cudowne candy zapraszam do Mirabeel,Brises,Karoli i Agnieszki-Latarnii czyli naszych złotych rączek ze scrap.com.pl...do wygrania nowe papiery i dodatki.A ja się prawie popłakałam bo w piątek złożyłam zamówienie u Endiego a teraz takie piękne papiery...trąba ze mnie
:(

DIABLIK

Broszka dla latorośli na bal karnawałowy w przedszkolu.Po długich pertraktacjach i wybiciu z głowy latorośli przebieranie się za Hannah Montana ,postanowione zostało,że latorośl będzie diablicą :)
Jednak za dobrze być nie może i balik stoi pod znakiem zapytania gdyż od wczoraj latorośl mizerna : katar,kaszel,szkliste oczka ....może podziękujemy już tej zimie ??!!




sobota, 23 stycznia 2010

MISS BUNNY :)

Przez blog dwóch kreatywnych dziewczyn z "The Craftroyalists"  dotarłam na blog Dolly Oblong. I wciągnęły mnie te papierowe stworki.Na blogu Dolly Oblong można ściągnąc szablon takiego stworka i stworzyć własnego ,a potem z trzech złożyć w papierowy totem !!! Stworzyłam więc swoją-na razie jedną...jak znajdę chwilkę powstaną pozostałe dwie :) Oto przed Wami MISS BUNNY !!!



 
cztery literki z ogonkiem :)


 i oczyska Miss Bunny :)
Zastanawiam się kim będę jej dwa towarzysze...panda?kot? macie jakiś pomysł  ;)


czwartek, 21 stycznia 2010

ZAKOCHAŁAM SIĘ.... I ZAJAWKA

Zakochałam się w promarkerach..jestem nimi oczarowana!!!!Wróciłam z pracy,odwiedziłam dziadków,wróciłam do domu i koloruję,koloruję i koloruję.Mąż stracił już resztki nadziei na wspólne wieczorne oglądanie filmu....promarkery mnie pochłonęły w całości!!!! :) Co miesiąc będę dokupywać nowe kolorki.A na razie posiadam : Ivory,Dusky pink,Blush,Rose pink,Lemon,Canary,Meadow Green,Apple,Turquise,Cornflowe,Pastel blue,Sandstone,Cocoa,Lilac,Lavender ,Cool grey1 i blender :)

A to tworzyłam wczoraj...zajaweczka


poniedziałek, 18 stycznia 2010

TUNNING OKŁADKI

nastrój : wciąż śpiący
czytam : "Przebiegum Życiae"  Piotra Czerwińskiego
popijam : ukradkiem coca-colę ;)

 Zeszycik,który towarzyszy mi od początku przygody ze scrapbookingiem został dziś odnowiony.
Nie ukrywam,że inspirowałam się pracami Mel....ta kobieta jest niesamowita,potrafi stworzyć wspaniałe rzeczy bez używania drogich narzędzi.To chyba od niej zaraziłam się tym naszywaniem koralików :-) Polecam bloga Mel,zajrzyjcie!! naprawdę warto!!




A z dobrych wieści to to,że już lada chwila,za momencik,już niedługo...do moich drzwi zastuka listonosz z paczuszką pełną promarkerów ,a wczoraj urodziła się długo wyczekiwana kruszynka ,na którą czekała TA karteczka :)

piątek, 15 stycznia 2010

W UBRANKU

Miałam zamiar zrobić coś bardziej kreatywnego,ale nie mam siły.Marzę by spać,spać i spać...
Ale żeby nie było,że nic nie robię to do karteczki z postu "Czekamy" zrobiłam pudełeczko z szybką by Brises:) Myślałam,że będę się  z nim bardziej męczyć,ale nie było tak źle :)



Na fotkach nawet nie widać szybki,ale musicie mi wierzyć na słowo ,że tam jest :)
A na dzidzię wciąż czekamy...mały uparciuch :)
Z milszych rzeczy to to,że od Ewy dostałam wyróżnienie :)  Jest mi niezmiernie miło,zwłaszcza,że to moje pierwsze.Przekazuję je dalej na zdolne rączki Hogaty,Dorki i Katharinki 84.

 No i czekam na wymarzone promarkery...16 kolorów!!!

środa, 13 stycznia 2010

DZIECI SIĘ RODZĄ...

U mnie jest po prostu wysyp.Co kilka dni na świat przychodzi maleńka kruszynka.
Tym razem karteczka dla małego Olafa,którego mamusia udziergała mi śliczne kwiatuszki :)
Rośnij zdrowo słoneczko..

 
A jesli jutro pójdzie wszystko po mojej myśli to stanę się szczęśliwą posiadaczką promarkerów :)
Koeżanka Hogata już mi wszystko wyjaśniła i udzieliła kilku porad...ale jestem szczęśliwa,już przebieram nóżkami :)

poniedziałek, 11 stycznia 2010

CZEKAMY :)

Czekamy,wciąż czekamy...na maleńką kruszynkę mojej koleżanki z pracy.Czekamy już tak od początku stycznia a ten uparciuch ( a raczej uparciuszka) nie chce wyjść.Dobrze jej tam gdzie jest :)
A jak już w końcu wyjdzie to czeka na nią ta oto karteluszka.Szczerze,to bardzo mi się podoba-pastelowe kolorki i nietradycyjna forma :)





JA VS. MASZYNA


Niedziela upłynęła mi na walce z maszyną do szycia :) kupiłam sobie pieknego Łucznika 2008 :) nareszcie!!!
Przeczytałam instrukcję,do tego kilka artykułów i porad z google i ...nie mam zielonego pojęcia o co w tym chodzi :( Dla usprawiedliwienia dodam,że w życiu nie szyłam na maszynie ( nie smiać się !!)
Na ratunek zawołałam mądrą głowę w tej dziedzinie- niezastąpiona teściowa wytłumaczyła łopatologicznie co i jak i tadaaaaam....ja szyję !!!!Już dziś wieczorem będzie pierwsza kartka z maszynowym przeszyciem :)
A nawiązując do maszyny i do mojej listy zachcianek:


sobota, 9 stycznia 2010

TYLKO TAKA MĘSKA...

"A mi nie zrobiłaś? "-tyle usłyszałam od męża,kiedy zczaił,że zrobiłam sobie zakładkę z poprzedniego postu.
Zachęcona jego obietnicą,że gdy mu jakąś zrobię to zacznie czytać książkę,którą aniołek zostawił mu pod choinką,wyczarowałam takie cuś.
"tylko taka bardziej męska..wiesz,bez tych wstążeczek i kwiatków"-powtarzał mi co 5 minut patrząc przez ramię jak pracuję.Efekt był taki... dość męska?

Stempelek z zegrakiem,żeby pamiętał aby poświęcić codziennie trochę czasu na książki.I stempelek "kocham" bo...chyba oczywiste dlaczego :)

środa, 6 stycznia 2010

DLA SIEBIE

Bo szewc bez butów chodzi.
A że ostatnio nadrabiam zaległości w czytaniu ,to taka zakładeczka jest jak najbardziej na miejscu.
Miała być romantyczna i jest.Jutro kolejna-dla koleżanki,która jest takim samym molem książkowym jak ja :)
Szkoda,że nie mam więcej czasu na takie miłe chwile przy dobrej książce i z ciepłą herbatką w ręku :(

 


składniki : ćwieki od Latarnii,papier ILS "Herbaciany Ogród",kwiatki ,wstążka z artystycznego 
i ukochane,wszędobylskie koraliki

poniedziałek, 4 stycznia 2010

BROCHA Z KORALIKAMI

Kupiłam mojej latorośli sweterek...śliczny,mięciutki...czegoś mi jednak w nim brakowało.Zrobiłam więc do niego brochę-taka prosta z koralikami ( które chyba już na stałe zagościły w mojej twórczości) i dwoma "dyndołkami" :) Wiem...znowu coś różowego,ale nie moja wina,że akurat tak pasuje do sweterka.Poniżej fotki samej brochy i brochy przypiętej do sweterka.Jak tylko latorośl wróci z wagarów od babci to obfocę broszkę na modelce :)

 

sobota, 2 stycznia 2010

KORALIKOWA DLA BABCI

Karteczka z dużą ilością ręcznie przyszywanych koralików.
Taka trochę w klimacie wiejskim ;)

 
I paleta barw moich marzeń...czyli Promarkery,obiecałam sobie,że w tym roku je kupię :)