Na stronie "Diabelskiego Młynu" proponujemy Wam zabawę "ni z gruchy,ni z pietruchy" -tym razem pod hasłem " WISIOR/BROSZKA
Jako ,że uzależniłam się od wykonywania filcowych broszek to zrobiłam broszkę.A,że aura za oknem nijaka,broszka ma postać pięknej,kolorowej,optymistycznej tęczy :)
zapraszam Was do zabawy,koniecznie zajrzyjcie do innych projektantek z Diabelskiego Młynu
I dowód na to,że dzieci nie kłamią i są zawsze szczere.
Za 15 minut wychodzimy do znajomych.Stoję przed szafą ,zastanawiając się jak 100% kobieta w co się ubrać (choć nie wiem po co,skoro mieszczę się tylko do dwóch bluzek :D )
Przychodzi moja latorośl i współczującym głosem pyta:
-"nie masz się w co ubrać mamusiu?"
-"nooooo...." -odpowiadam wzruszona,że moje dziecko takie troskliwe.
Chwila ciszy po czym Emilka odzywa się;
-"No wiesz co mamusiu,spójrzmy sobie prawdę w oczy.....ostatnio ci się ugrubło"
Rechot mojego męża z drugiego pokoju -bezcenny!!!
Ehhhh.....przed dziećmi nic się nie ukryje
A propo dzieci:
do porodu 2 dni!!!
8 komentarzy:
Hahaha no cudny tekst :))))
Wspaniała tęcza!
Ehh, chyba się zdecyduję na udział w tym wyzwaniu, już dawno myślałam że jakiś wisiorek albo broszka by mi się przydały...
Emilka jest świetna!!! Uśmiałam się do łez :) A broszkę już chwaliłam, ale pochwalę raz jeszcze, jest CUDNA!!!
haha, dzieci to sa naprawde szczere :)) broszka sliczna :)
brocha jest przepiękna! wspaniała tęcza! oj dzieci są słodkie:)
hahaha! Emilka jest niezła!
Broszka śliczna i ogromnie optymistyczna :)
Broszka fantastyczna! Trzymam kciuki za poród!
Ale cudna ta tęcza i ten jej blask :)
No a co do ubrań, to juz z górki, chwila moment i ... :)
Prześlij komentarz