Nastepnie będą śuby (tylko bierzmowanie omijam :)
Karki komunijne zawsze były dla mnie nie lada wyzwaniem,sama nie wiem czemu.
Zmobilizowałam się jednak i powstała taka oto kartelucha:
pewne niedociągnięcia na kartce musicie wybaczyć,na swoje usprawiedliwienie powiem,że w domu mam zakatarzonego bąbla,który nie śpi po nocach-koszmar...
Basia
11 komentarzy:
Nie widzę tu żadnych niedociągnięć....kochana piękna karteczka, pokazałaś w niej czym jest komunia, że to nie tylko jakaś uroczystość.
Śliczna i delikatna :)
cudna karteczka:) dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie:)
cudna karteczka:) dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie:)
Naprawdę nie wiem, dlaczego unikasz tematy komunii, bo kartka wyszła Ci pięknie, delikatnie i elegancko :)
Piękna kartka, cudnie zrobiłaś preszycia, pięknie i elegancko dobrne kolory, super!!! :)
Piękna kartka w pięknych kolorach :)
Bardzo, bardzo mi się podoba!!!
Bardzo ładna :)
Podoba mi się...śliczna!Wspanaiłe kolorki!
Z całego serca dziękuję za miłe słowa w komentarzach to taki Anielski i magiczny balsam dla duszy...by móc dalej tworzyć.Słonecznie pozdrawiam!
Śliczna karteczka! Pięknie dobrałaś papiery, wygląda bardzo delikatnie :)
Prześlij komentarz