środa, 28 października 2009

Doodless`owo

Przez ostatnie wieczorki tak mi się zebrało na bazgranie w moim zeszyciku.Zeszyt zawiera całą moją wiedzę (na razie niewielką ) na dopieszczenie scrapków.Głównie są to sposoby scraperek,których prace ubóstwiam oraz wymyślone przeze mnie doodless'y.Uwielbiam je rysować i popełniam je na każdym skrawku papieru,który mi wpadnie w łapki.Ostatnio nawet rozmawiając w pracy przez telefon popełniłam takiego na fakturze.Na szczęscie pani księgowa nie krzyczała :P
A że okoliczności sprzyjające ku bazgraniu (dziecko wyemigrowało do babci ,mąż gra w piłkę a w telewizji oprócz dr.House 'a nic nie ma...) to kilka kartek zapełniło się różnymi k wiatuszkami,serduchami i śmiesznymi stworami.






oczywiście ten różowy,wchłochaty długopis to nie mój tylko mojej córki,jakoś się tak napatoczył pod ręką...hehehe :)

Candomania...

Znowu nas rozpieszczają....
W obsesji Kasiulka bardzo tajemnicze candy
U Izabelki78 candy + żelik do aromatycznej kąpieli
A u Katriny candy z ogromną ilością papierów

już czuję jak mi te candy w boczki idą....ale co tam,po zimie zrzucę :P

sobota, 24 października 2009

Podwójnie cisteczkowo..


W czasie deszczu dzieci się nudzą...i rodzice też.Postanowiliśmy  więc poprawić sobie humor czymś słodkim.A słodkie smakuje jeszcze lepiej, gdy się to samodzielnie wykona. Tak więc zabrałyśmy się z Emi do pieczenia babeczek.I choć przyznaję bez bicia ,że nie była to w 100% własnoręczna robota -bo z pudełka- to babeczki były wyjątkowe bo z ...Barbie.A wiadomo jak małe dziewczynki reagują na Barbie i kolor różowy.Więc zaczynamy.Potrzebujemy :
-wyżej wspomniane  babeczki z Barbie,2 jajka,trochę oleju i wody:

- pomocnika :


- pomocnik w trakcie pracy:



 - foremki  i lukier czekają (lukier pyszny-malinowy w słodkim kolorze :)





 - 25 minut pieczenia i już gotowe ! Voila !!!




- jeszcze tylko udekorujemy malinową polewą, cóż za skupienie :)



 - możemy pałaszować !!!


Podsumowanie :
-koszt babeczek - ok.6 zł
-czas wykonania - ok.30 minut
-usmiechnięta buźka Emilki na widok babeczek - bezcenna  :)

A ponieważ miało być podwójnie ciasteczkowo to podpowiem jeszcze ,że na stronie scrap.com.pl cudowne,pyszne candy w postaci nowej kolekcji ćwieków Latarnii Morskiej.Candy  nietypowe ,bo by je zdobyć nie wystarczy zostawić komentarz pod postem lecz także wymyslić wierszyk z tajemniczym słowem.Więcej szczegółów na stronie scrap.com.pl.I oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie wzięła udziału w zabawie,i choć poetką nie jestem to coś tam z siebie wykrzesiłam :) Teraz pozostaje tylko modlić się ,by cudne candy trafiło w moje łapki.Na zachętę dla Was fotka tego cudu.Kto się nie skusi? no kto ?












poniedziałek, 19 października 2009

Kolejne słodkości....


Oj kuszą,kuszą nas nasze scrapujące kobitki. U Tores cudne słodkości z wspaniałą torbą na czele.Ustawiłam się w kolejce,może szczęście się do mnie uśmiechnie :)

Kaszellek też kusi swoimi candy,i co tydzień dokłada nowe :) to ci gratka :)
pozdrawiam cieplutko
Barbara

czwartek, 15 października 2009

Konkursowo....


Za oknem szaro,buro i nijako.Postanowiłam więc -aby nie mysleć o deszczowej rzeczywistości -zabrać się za pracę do konkursu organizowanego przez Świat książki pt : "przyjemność ma wiele stron."
Jestem z niego bardzo zadowolona.Pierwotnie miał byc pokolorowany ,ale jakos tak przypadł mi bardziej do gustu w wersji czarno-białej...
Podoba się ?
p.s- a u Katharynki takie oto candy.
W kartkomanii przepiekne koronki w candy

poniedziałek, 12 października 2009

Candy

Pogoda pod psem,idealna na objadanie się słodyczami...o tutaj - w Saloniku Marci :)

niedziela, 11 października 2009

Tadam...

koniec remontu !! w końcu..przeznaczylismy na niego całą sobotę,na wieczór padałam ze zmęczenia ale efekt jest piękny.I co najważniejsze mieszkanka pokoju byla zachwycona i skomentowała to jedynie tak :"właśnie tak sobie go wymarzyłam".Czy może być lepsza pochwała? jeszcze tylko kilka dodatków (firanki,zdjęcia na ścianę..) i będzie ok.Na razie wstawiam fotki,takie jakie mam...ale ten mój aparat jest mściwy...kolory w rzeczywistości są żywsze,ale co tam.Patrzcie i podziwiajcie


 A tu moje pilne dziecko uczy się dodawania i odejmowania,dumna mamusia robi zdjęcia :)

czwartek, 8 października 2009

Remont trwa...

U mnie wciąż remont,po wymianie okien,przyszła kolej na zmianę tapet w pokoju małej Emilki.Więc po pracy udaliśmy się kupić tapety.Wybieraliśmy,wybieraliśmy,wybieraliśmy....w końcu zdecydowaliśmy się na odważne zestawienie kolorystyczne : pomarańcz z szarym.Na szczęście komisja ( w składzie mąż i córka) zatwierdzili wybór...Ufff..było ciężko bo marzeniem mojego dziecka były różowe,cukierkowe tapety,któr ni w ząb nie pasowałyby do wykładziny i sofy.Z całej tej wyprawy i ja miałam korzyści.Zagadałam panią sprzedawczynię co robią z nieużywanymi katalogami tapet,okazało się,że po prostu je rozdają więc skorzystałam.Obiecuję,że wrzucę fotki końcowego efektu remontu...a tymczasem wracam do zdzierania tapet.
Trzymajcie się cieplutko

Aha,zapomniałam..u tej Pani słodkie co nieco...mniam
p.s.-Dziękuję Dorotko- ty wiesz za co :*

piątek, 2 października 2009

słodkości,słodkości...


Właśnie tam są dostepne przepyszne słodkości,nie tylko dla scrapujących :P może się uda,mmm..aż ślinka cieknie na widok tych słodkości

czwartek, 1 października 2009

Pierwsze koty za płoty...

W sumie blog miał powstać dawno temu,ale ze względu na to,że mój poprzedni komputer się zbuntował robię to dopiero teraz.Może po krótce się przedstawię.Nie jestem wielką ani uznaną artystką ,nie mam żadnych zasług na koncie (no może poza kilkoma konkursami plastycznymi w podstawówce...hehehe...) ,ale wierna jestem mojej pasji jaką jest tworzenie i rysowanie.Dlatego zainteresowałam się scrapbookingiem...W tym miejscu podzielę się z Wami moimi pierwszymi dokonaniami,pracami i wątpliwosciami. Czasami napiszę też cos zupełnie nie związanego ze scrapbookingiem...o mojej pracy,przyjaciołach i rodzinie -bo to oni są nierozłączną częscią mojego życia...miłego czytania

Barbara