poniedziałek, 25 października 2010

* ZAJĘCZA MIŁOŚĆ *

Na początku powstała ONA : różowe kokardki na uszkach,zalotne rzęsy,białe miękkie futerko.
Samej jej było smutno,więc uszyłam JEGO : ta muszka,te długie uszy i czarujący uśmiech :)

A tak na serio,nie umiem wytrzymać nic niedłubiąc.
A że poprzednie filcaczki-breloczki i broszki szybko znalazły nowe domki postanowiłam szyć dalej :)

Przedstawiam : Państwo Zającowie i ich wielka miłość

ONA


ON



i już razem :



piękna para

*****

pozdrawiam -Dwupak :)


niedziela, 24 października 2010

* HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ *

Zwłaszcza jeśli chodzi o moje ciąże :)
Byłam w piątek u Pana doktora ,i co usłyszałam ? "Tutaj się nic nie dzieje Pani Basiu,pozamykane na 4 spusty"...załamka !!!
Myślałam,że chociaż drugie dziecko zaoszczędzi mi przenoszenia ciąży...Widać mały bierze przykład z siostrzyczki :)
Tak więc Pan doktor wyznaczył mi datę stawienia do szpitala na 4 listopada,podłączenie do kroplówki i 5 listopada urodzimy!!! Myslałam,że pęknę ze śmiechu ,jak to usłyszałam bo to jest sztuka urodzić drugie dziecko w ten sam dzień.Tak,tak...moja córuchna jest z 5 listopada i z nią była taka sama historia :)
Tak więc moje kochane,jeszcze tu z Wami pobędę,może nic nowego tworzyć nie będę ale na pewno relacja na bieżąco będzie :) Kciuków jednak nie puszczajcie,trzymajcie dalej...może wykulam się wcześniej niż 5 listopada..i na pewno dowiecie się o tym jako jedne z pierwszych ( mój mąż przeszedł szybki kurs z wstawiania notki na bloga :).

Buźka- Basia (jeszcze w dwupaku) :*

czwartek, 21 października 2010

* PROSTY,RÓŻANY GRUBASEK *

Różany grubaśny notes.Bradzo prosty,bez zbędnych dodatków i jak zauważyłyście - bez przeszyć.A to z jednego prostego powodu : gdy szyłam siadałam na podłodze ( z powodu braku innego miejsca),teraz gdybym usiadła na podłodze ,musiałabym się pokulać do telefonu i zadzwonić po straż pożarną :D







Materiały : ćwiek bursztynowy ,papier i tusz brązowy Latarnia Morska  ze scrap.com.pl ,stemple wygrane w candy w craft4you,koronka z pasmanterii,obrazek z internetu,tusz złoty z Timarii

A u mnie dziś za oknem śnieg z deszczem!!!
SUPER... a jedyne buty ,w które wchodzę to adidasy :)
Jesli się jutro nie odezwę,znaczy,że mój syn postanowił przywitać świat
bo.....
do porodu 1 dzień !!!


środa, 20 października 2010

* DIABELSKA GRUCHA *

Na stronie "Diabelskiego Młynu" proponujemy Wam zabawę "ni z gruchy,ni z pietruchy" -tym razem pod hasłem " WISIOR/BROSZKA
Jako ,że uzależniłam się od wykonywania filcowych broszek to zrobiłam broszkę.A,że aura za oknem nijaka,broszka ma postać pięknej,kolorowej,optymistycznej tęczy :)



zapraszam Was do zabawy,koniecznie zajrzyjcie do innych projektantek z Diabelskiego Młynu

I dowód na to,że dzieci nie kłamią i są zawsze szczere.

Za 15 minut wychodzimy do znajomych.Stoję przed szafą ,zastanawiając się jak 100% kobieta w co się ubrać (choć nie wiem po co,skoro mieszczę się tylko do dwóch bluzek :D )
Przychodzi moja latorośl i współczującym głosem pyta:
-"nie masz się w co ubrać mamusiu?"
-"nooooo...." -odpowiadam wzruszona,że moje dziecko takie troskliwe.
Chwila ciszy po czym Emilka odzywa się;
-"No wiesz co mamusiu,spójrzmy sobie prawdę w oczy.....ostatnio ci się ugrubło"
Rechot mojego męża z drugiego pokoju -bezcenny!!!

Ehhhh.....przed dziećmi nic się nie ukryje

A propo dzieci:

do porodu 2 dni!!!

wtorek, 19 października 2010

* CZAROWNICE NA ŻYCZENIE *

Pewna baaardzo miła osóbka poprosiła mnie o namalowanie kilku czarownic .
Proszę bardzo kochana....


Powstaną kolejne bo czuję artystyczny niedosyt :)

odliczamy dalej : do porodu 3dni !!!

Uwaga: proszę o niekopiowanie,niewykorzystywanie moich rysunków i uszanowanie mojej pracy.Chyba że rysunki są namalowane dla konkretnej osoby lub  wyrażę na to zgodę.Uszanuj proszę moją pracę.

poniedziałek, 18 października 2010

* KOT-MRUCZEK, MYSZ-ZĘBATKA I CHMURKA-PONURKA *

Miało być coś scrapowego,ale niestety nie będzie.Filcaczki wciągnęły mnie na dobre.Tym razem nie jako broszki ale jako breloczki.Nie powstrzymał mnie nawet brak koralików,po prostu stwierdziłam,że co za dużo koralików to nie zdrowo i zrobiłam bez.:)
Uwaga,dużo zdjęć !!!
Na początek Pan Kotek-mój faworyt bo tak ładnie się uśmiecha i ma brzęczący dzwoneczek :)




Teraz Myszka -Zębatka z przerwą między zębami i plecionym ogonkiem :)





I Chmurka-Ponurka (dokładnie takie same dziś u mnie za oknem :) z dyndającymi kroplami :)






pozdrawiam serdecznie ,a ja zaczynam odliczanie : do porodu 4 dni!!!

sobota, 16 października 2010

* KWIATUSZEK*

Szycie broszek wciągnęło mnie na dobre :)
Ale teraz muszę sobie zrobić przerwę i zająć się zamówionymi albumami i zaproszeniami.Poandto koraliki mi się już kończą i muszę się zatowarować .
A dzisiejsza broszka to mega uśmiechnięty kwiatek :)




do kupienia TU

pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze pod moją brzuszkową sesją.Brzusie ciążowe są rzeczywiście śliczne ale ja bym już wolała trzymać swoje maleństwo na rękach.Więc "latam" po schodach,myję podłogi,odkurzam a mały ma gdzieś świat zewnętrzny i woli siedzieć w środku.Nie dziwię mu się :P

piątek, 15 października 2010

* TROSZKĘ NAS :) *

Kilka fotek z sesji,którą zrobił nam znajomy :)
Dużo pisać nie będę,zapraszam do oglądania :)

"Franciszek " też się załapał :)


widać ,że matka i córka :P

i już na sam koniec -zmęczeni :)

pozdrawiam i dziękuję cierpliwej osobie,która robiła nam zdjęcia,marni z nas modele,ale jakoś się udało :)

czwartek, 14 października 2010

* PSZCZÓŁKA *

Zapowiedziałam,że będą kolejne broszki i jest :)
Tym razem pszczółka...powstają kolejne !!!



i znowu na firanie ... :D



do kupienia TU

środa, 13 października 2010

* ŚLUBNY LIFCIK *

W Diabelskim Młynie proponujemy Wam zliftowanie karteczki, o TEJ --> KLIK
Poniżej moja wersja, kolorki nieco inne,bo cała w bieli, a jak w bieli to w sam raz na ślub :)
Zajrzyjcie jeszcze do Kasi,Ewy,Agaty i Madzi aby podziwiać ich lifty :)




zdjęcie w bieli i czerni bardzo mi się podoba :)

                                       
tutaj widać troszkę motylka wycietego z okładki do bindowania...widać ? jest? jest!!!

Materiały : dziurkacze owal z falbanką ,motyl,listek, MS Doily Lace,różyczki z allegro, piękny ćwiek ze scrap.com.pl,koronka z pasmanterii,kwiat znaleziony na ulicy ;),syempelek "W dniu slubu" ze scrap.com.pl

I jeszcze chciałam Wam pokazać muchomorka - broszkę,którego stworzyłam dla odstresowania się :)
Powstał dosłownie w chwilę i tak samo szybko znalazł nowy domek:)
Troszkę mi smutno bo uważam,że jest przesłodki.
Dziś nakupiłam filcu i powstaną kolejne broszki:)





hej,gdzie ty tam na firanę wskakujesz???...:D


pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedzinki :*