Koleżanka z pracy poprosiła mnie o namalowanie kilka motywów dziecięcych gdyż zaniedługo zostanie ciocią i chce na tą okazję zrobić sama album dla bobasa ( scrapbooking sie szerzy...hehehe).I takie cuś wyszło spod mojego pióra ( a raczej cienkopisu ) wczoraj wieczorem :) Jedynie ta lokomtywa mnie drażni,wygląda trochę jak autobus przegubowy :P Komin namalowałam nie tam ,gdzie trzeba...
A tu -klik- znajdziecie wspaniałe candy...cudne ,po prostu cudne..
A ze złych wiadomości to to,że dostałam szlaban na listopadowe zakupy-muszę wytrzymać na tej diecie aż do grudnia...dopiero 3 listopad!!! jak ja dam radę? Może założę jakąś grupę wsparcia ?
Cudnie rysujesz o_O
OdpowiedzUsuńTe jabłuszka... buzie dzieciaków O_o
krokodyl :P
Świetnie!
Pozdrawiam Jasz :)
Ale świetne!!! Kobieto, gdzie Ty się nauczyłaś tak fajnie malować? Super! Tobie w takim układzie niepotrzebne stempelki :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne rysunki. Muszę się kiedyś do Ciebie usmiechnąć :)
OdpowiedzUsuńŚlimak rządzi :-)
OdpowiedzUsuńHi hi, z pociągiem dałaś czadu, ale przynajmniej jest absolutnie wyjątkowy, ot co :-)
Super rysujesz! Gratuluję pomysłów i zgrabnej ręki, bardzo fajne.
OdpowiedzUsuń