Witajcie !
Niedawno miałam przyjemnośc uszyć filcową miniaturkę wicemistrza Europy w judo :)
Wspaniałe osiągnięcie prawda?
Szycie mini-judoki sprawiło mi wiele radości,ale mini kimono plątało mi się w placach ;)
Nie mniej jednak jestem bardzo,bardzo zadowolona :D
Niby mały a taki duży :)
Pozdrawiam Was gorąco i przypominam,że do dziś do 24.00 mozna jeszcze zapisać się na moje
sówkowe warsztaty w Katowicach :)
Buziaki <3 i="">3>
Super!
OdpowiedzUsuńNie chciałabyś się podjąć uszycia karateki?
całuję
MZ
Niesamowite " maleństwa" , a takie duże i przeurocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMistrz pierwsza klasa! :D
OdpowiedzUsuńKarateka jak marzenie!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Nie ma chyba rzeczy, której nie potrafiłabyś przenieść na filc.
OdpowiedzUsuńjestem mega zauroczona :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny!!!! Zycze coraz większej ilości pomyslow!!!!
OdpowiedzUsuń