Czyli moja rodzinka w wersji namalowanej :D
Dawno nic nie malowałam,ten rysunek powstał gdy patrzałam na straaasznie nudny film...
wszystko się zgadza:
mąż z ukochaną piłką,ja latam z nożyczkami w ręku,Emilka jest totalnie wyluzowana i na wszystko ma czas a Adaś w rajtkach męczy długowłosego Frania,który zaczyna wyglądać jak zarośnięta koza himalajska :))
pozdrawiam :**
bombowa rodzinka :)
OdpowiedzUsuńhehe super!
OdpowiedzUsuńhahaha jesteś boska!!! Uśmiałam się z opisu pod obrazkiem:))
OdpowiedzUsuńRodzinka jak malowanie;-)
OdpowiedzUsuńHehe, fajna ekipa :D:D:D
OdpowiedzUsuńJaka urocza rodzinka!! :)
OdpowiedzUsuńŚwitne!! a na maila nie odpisała!! osz ty:):)
OdpowiedzUsuńŚwietny rysunek ! Gratuluję talentu ;)
OdpowiedzUsuńIhihihhi ;D Koza himalajska :)))) Dobre! Fantastyczny obraz rodzinki :) Uwielbiam twoje rysunki!
OdpowiedzUsuńO rany! ALe czad :) SUPER.
OdpowiedzUsuńuśmiałam się:) świetne!!!
OdpowiedzUsuńdobre, bardzo dobre:)))
OdpowiedzUsuń