Prace dla małej Ingusi pokazywałam na blogu nie raz.
Tym razem zostałam poproszona o zrobienie zawieszki do nowo wyremontowanego pokoiku :)
Dostałam również obrazek z sympatycznym misiem ,który miał znaleźć się na zawieszce.
Gdyby to ode mnie zależało zawieszka pewnie byłaby różowa,ogólnie pastelowa...a tu...kolory ,których mogłam użyć to beż,brązy,turkus i zieleń.I poległam.....
Z bezradności nad zawieszką prawie leżałam na podłodze :)
Olśnienie przyszło ,gdy wykopałam stare jak świat (chyba 4-letnie) literki kupione w Notabene (którego to sklepu notabene już nie ma w Rybniku).
I wszystko poszło gładko :)
ćwieki,kwiaty,samoprzylepne kryształki-scrap.com.pl ,papier-scrapek.pl i ILS,kluczyk,sznurek-Crafthouse,
pozdrawiam i dziękuję za każde słowo :***
Świetna zawieszka, faktycznie kolory nietypowe dla dziewczynki, ale poradziłaś sobie śpiewająco :)
OdpowiedzUsuńSłodko :)
OdpowiedzUsuńczaderska :)
OdpowiedzUsuńfajniusia :)
OdpowiedzUsuńJakież cudeńka można tutaj u Ciebie znaleźć Basiu!!!! Fantastyczne prace!
OdpowiedzUsuńśliczna zawieszka!! bardzo mi sie podobaja kwiatuchy i kolorystyka ściskam Ewa
OdpowiedzUsuńps. Wyśpij sie kochana a nie lataj po pierwszej w nocy po moim blogu hihi ****
przepiękna zawieszka :)
OdpowiedzUsuńcudeńka robisz, juz dodaję do obserwowanych blogów :)
Literki wpasowały się idealnie, czasem warto coś dłuugo trzymać:) Zawieszka wyszła piękna, choć ja pewnie też wolałabym róż:))
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie widać żebyś miała z nią problem - wyszła bardzo ładna i na pewno będzie piękną ozdobą :)
OdpowiedzUsuńŚliczna!!! Mała Inga na pewno zachwycona :-)
OdpowiedzUsuńJest cudna! Świetnie sobie poradziłaś :)
OdpowiedzUsuńGdyby to też zależało ode mnie albo, co ważniejsze, od mojej córy, to ta zawieszka bankowo byłaby różowa, jak landryna, heh ;)
OdpowiedzUsuńPomimo "poważnych" i raczej chłopięcych kolorów wybrnęłaś, kobitko droga, z fasonem. Wyszło naprawdę świetnie a "duch dziewczęcości" został zachowany :)