O mnie

wtorek, 3 stycznia 2012

MAŁA SYRENKA

Jeszcze przed świętami uszyłam taką oto syrenkę- breloczek.
Powstała z filcu,koralików ,cekinów i ćwieków.
Strasznie podoba mi się jej sympatyczna buziulka.

Starsza dziecina moja skomentowała ją jednak tak :
" ma za ciemną skórę,włosy innego koloru i w ogóle nie przypomina Arielki z bajki"

:/




pięknie dziękuję za komentarze po poprzednim postem,od razu buziulka się uśmiech.
Pozdrawiam słonecznie,u mnie za oknem cudnie słonko świeci :)

18 komentarzy:

  1. jest po prostu przeurocza!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zauroczona Twoimi filcakami!:-)
    Pozdrawiam!:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, córeczka pewnie lepiej się orientuje... ale dla mnie jest CUDNA!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zabójcza ta syrenka, te Twoje filcaczki są zawsze takie urocze.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo malusia syrenka, ale jaka sympatyczna

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna jest i ten wyczesany stanik! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. słodka :) ale córkę, to masz wymagającą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękności tworzysz:)
    będę obserwować:)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne te filcaki robisz!!! wszystkiego naj naj w nowym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie się bardo podoba, jest przesłodka:D

    OdpowiedzUsuń
  11. prześliczna syrenka, nie ważne, że nie Disneyowska, jest super!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest rozkoszna, uśmiecham się od ucha do ucha patrząc na nią :D

    OdpowiedzUsuń
  13. No nie jest podobna do Arielki, ale w końcu nie każda syrenka musi być Arielką. Słodziak z niej!! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudna! sto razy ładniejsza od arielki! jak się nie pogniewasz, to się poinspiruję, bo Twoja syrenka owładnęła mną totalnie i ja też chcę!:D

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i za pozostawione tu słowo :)