O mnie

sobota, 7 maja 2011

* CZASAMI NAWET MATKA MUSI..*

inaczej się udusi.A co musi? Ano oderwać się na chwilkę od codziennych obowiązków.
Polecam takie chwilowe wagary każdej mamie,tatuś poradzi sobie z dziećmi przez te kilka godzin.
Ja na swoje wagary udałam się z koleżanką do kina,na...


piękny film,nie tylko dla fanek uroczego uśmiechu Roberta P. ;)

********
takie wagary bardzo mi się przydały
Biegiem wracałam do domu ,do moich skarbów.
Muszę się pochwalić,że ten najmłodszy od rana "gada" tylko "ma-ma-ma-ma"
Wiem,że to przypadkowe,ale uwielbiam tego słuchać :)
Aż się łezka kręci...

2 komentarze:

  1. uwielbiam takie wagary... czuje wtedy że ładuje akumulatory :)
    Ja to nie mogłam się doczekać na pierwsze mama, teraz nie mogę się doczekać, aż przestaną mamować a zaczną tatować np. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, pewnie, że musi powagarować :) Ja dziś ładowałam akumulatory na spotkaniu lubelskich skraperek :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i za pozostawione tu słowo :)