Zakochałam się w promarkerach..jestem nimi oczarowana!!!!Wróciłam z pracy,odwiedziłam dziadków,wróciłam do domu i koloruję,koloruję i koloruję.Mąż stracił już resztki nadziei na wspólne wieczorne oglądanie filmu....promarkery mnie pochłonęły w całości!!!! :) Co miesiąc będę dokupywać nowe kolorki.A na razie posiadam : Ivory,Dusky pink,Blush,Rose pink,Lemon,Canary,Meadow Green,Apple,Turquise,Cornflowe,Pastel blue,Sandstone,Cocoa,Lilac,Lavender ,Cool grey1 i blender :)
A to tworzyłam wczoraj...zajaweczka
Kurczątko!!! Jak na pierwszy raz, to super sobie radzisz, ja na razie jakoś dojrzewam, promarkery mam, ale jeszcze nie ćwiczyłam na poważnie.
OdpowiedzUsuńśliczne, słodkie kolorowanie, zazdroszczę Ci okrutnie mazaczków, marzy mi się zestaw ogrodowy
OdpowiedzUsuńślicznie! zazdraszczam promarkerów i czekam niecierpliwie na ujawnienie zajawki! :-)
OdpowiedzUsuńHaaa w promarkerach łatwo się zakochać :D i widzę, że świetnie sobie radzisz! :)
OdpowiedzUsuńDUDNIE SOBIE RADZISZ Z PROMARKERAMI )))
OdpowiedzUsuńKolorowanie wychodzi Ci pięknie!!!
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć, że to pierwszy raz ;)