Dzień dobry !
U mnie niestety leje jak z cebra i ma podobno lać przez cały tydzień .
Ale nie ma tego złego...przynajmiej nie żal mi siedzieć w domu i...szyć :)
A propo szycia,dziś fotorelacja z moich pierwszych w życiu warsztatów.
W minioną sobotą wraz z kilkunastoma zdolnymi kobietkami szyłam sówkę.
Wszystkie Panie były rewelacyjne...a ja mega zestresowana i pewnie czerwona jak buraczek.
Więcej pisać nie będę,zobaczcie samo,jak było cudnie:
Jeszcze przed zlotem,paczuszki dla kursantek przygotowane :)
Już czekają,do wyboru -do koloru...i jak się tu zdecydować?
Dodatków również nie brakowało :kokardki,różyczki,półperełki ,wstążeczki!!!
Sponsorem części śliczności był sklep BEADS.PL
Sówka na tablicy obowiązkowa,potem przeanalizowałam ją wzdłuż i wszerz i już tak ładnie nie wyglądała :D
I popatrzcie ,jakie one zdolne i pracowite...wszystkie bez wyjątku spisały się na medal-
fantastyczna grupa
I już po...zdolnie kobietki ze swoimi sówkami.Każda sówka wyszła inna,każda wyjątkowa :)
Niektóre zawisły już przy plecaczkach i torebkach :D
Znacie Dorotę? jeśli nie,zapraszam na jej bloga,gdzie Dorota tworzy niesamowite ,miniaturowe dzieła sztuki:
http://minifanaberia.blogspot.com/
Najmłodsze kursantki...dziewczyny,jesteście super ! :)
A to niesamowite spotkanie po latach.Przez pół warsztatów zastanawiałam się,skąd znam Asię.
Od słowa do słowa okazało się,że Asia to p.Joanna czyli moja nauczycielka biologii z liceum !!!
No proszę,jaki ten świat mały :D
Oczywiście nie obyło się bez uścisków i wspominek :)
Najdłużej wyczekiwana sówka ;)
I kilka zdjęć od organizatora zlotu.Zrobione przez zdolnych Panów z Off Media
Marta poprosiła o osobistą fotkę,aby mąż uwierzył jej,że potrafi szyć...pewnie,że potrafi !!!!
Pokazowa bordowa sówka zrobiona przeze mnie służyła jako wzór dla kursantek...
Niedawem ją pokażę w całej okazałości :)
No i w końcu JA...na dowód,że w ogóle tam byłam :P
Udowadniam Panu fotografowi,że na sówce znajdzie się nawet kąt prosty...o,tu jest ..a co!
Tu można zobaczyć,jak sówka na tablicy została przeanalizowana i rozłożona na czynniki pierwsze :D
Serdecznie dziękuję trzem wspaniałym organizatorkom zlotu : Wioli,Eli i Oli-dziewczyny ,dziękuję,że
mogłam tam być.To niesamowite doświadczenie,mam nadzieję,że nie ostatnie.
Dziękuję również mojemu sponsorowi-sklepowi BEADS.PL -Wasze kokardki były rozchwytywane :D
A wszystkich tych,którym tam poznałam,rozmawiałam i się wyściskała przesyłam wieeeelkie buziaki.
Do zobaczenia na kolejnym zlocie :*
Ale piękne sówki!!! Każda jedna :) Świetna relacja, Basia mówiłam ci, ze będzie fajnie :P super!!!
OdpowiedzUsuńBylo po prostu cudnie! I na pewno nie jest to ostatnia sowka ktora zrobilam... juz znajomi i rodzinka takie chca:)
OdpowiedzUsuńWspaniała relacja i cudne warsztaty! Niektóre sóweczki widziałam na żywo.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem się też piszę do Pani, Pani Psor :D
Dziękuję za miło spędzony czas, spodobało mi się szycie sówki, było bardzo relaksujące ;) myślę, że uszyje następne ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie sówki wyszły ekstra :) Basiu ściskam cię mocno :*
OdpowiedzUsuńByło świetnie! Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńW mojej sówce jestem zakochana!!
Pożyczę sobie zdjęcie ;)
Oj, czekałam na tą relację :) Dzięki za tyle zdjęć. Prawie jakbym tam była ;)
OdpowiedzUsuńSuper warsztaty zorganizowałaś. Wszystkie sówki ślicznie wyszły :)
Ale fajnie! Teraz żałuję, że się nie zapisałam ;)
OdpowiedzUsuńMoja córka (Aleksandra) była zachwycona. Dziękuję !!!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, było super! Basiu, nie mogę się doczekać kolejnych warsztatów :D
OdpowiedzUsuńbyło super!!!! :D a sówki są cudowne :)
OdpowiedzUsuńWszytkie sówki są piękne :)
OdpowiedzUsuńcudeńka :) wszystkie :)
OdpowiedzUsuń