Nie pamiętam,kiedy brałam udział w wyzwaniu.
Wyzwanie Lemonade i inspiracja Oliwiaen popchnęła mnie do działania.
Również zrobiłam przepiśnik,ale dodałam coś od siebie.
Mianowicie len,który również kojarzy mi się z ciepłym i słonecznym majem:)
Dziękuję i pozdrawiam słonecznie...piękna pogoda za oknem :)
Basiu on jest piękny !! ależ wymysliłaś z tym lnem :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez cudnie za oknem czekam tylko jak wyjdę z pracy i zachłysnę się słoneczkiem i ciepełkiem :)
piękności ;) taki dopracowany! :)
OdpowiedzUsuńMMMm, jak smacznie!
OdpowiedzUsuńfantastyczny, a dodtek lnu spowodował ze Twoj przepisnik skojarzyl mi sie z wakacjami na wsi w dziecinstwie, cudowny to byl czas :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny jest, taki ciepły, domowy :)
OdpowiedzUsuńSuperaśny i idealny na przepisy! Fajny klimat na nim stworzyłaś
OdpowiedzUsuńwow świetny :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie fajne są te przepiśniki na kółeczkach, można bez przepisywania doczepić stary przepis i jakieś swoje notatki :) ekstra
Prezentuje się bardzo apetycznie- może to także z powodu tej łyżeczki z serduszkiem? Śliczny : 0
OdpowiedzUsuńmmm, cudeńko!
OdpowiedzUsuńCudny i baaaaaardzo smakowity ;))))
OdpowiedzUsuńŚliczny i bardzo radosny
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepiśnik! Bardzo apetycznie się prezentuje :).
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo efektowny pomysł z umieszczeniem lnianej falbanki.
Ale smakowity! Już bym pojadła truskawek :)
OdpowiedzUsuńSerduszko jest ujmujące, świetny efekt. Fantastyczna praca, ciepła i smakowita.
OdpowiedzUsuń