Gigantyczny projekt..dwa albumy o wymiarach 30x30 blisko 20 kartek w każdym...
ufff....napracowałam się nieziemsko ale jestem baaaaardzo zadowolona :))
Szczegóły na blogu Scrapek.pl
Album Oskarka...
Album Mateuszka..
Temu,kto dotrwał do końca gratuluję i serdecznie dziękuję :)
Pozdrawiam :**
no nareszcie mogę zobaczyć te olbrzymy! świetne są!!!
OdpowiedzUsuńPraca wielka, ale warto było, albumy są naprawdę piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne albumy, fantastyczna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńWow, super, wszystko pięknie skomponowałaś :) Albumy są bardzo chłopięce i mega dziecięc e i mają przepiekne okładki ;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Piękne są :) Gratuluję :) A okładki są cudne, podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wesolutkie albumiki, napracowałaś się, zle będą piękną pamiątką.
OdpowiedzUsuńprześliczne są. Dla mnie to już prace najwyższych lotów
OdpowiedzUsuńAle piękne te giganty!! Na pewno dużo się napracowałaś, co wyraźnie widać, jest tak starannie i uroczo. Super :*
OdpowiedzUsuńPiękne! Ile przeszyć ,świetnie połączyłaś papiery ,będą piękną pamiątką jak się zapełnią.
OdpowiedzUsuńPracochłonne, ale niezwykle efektowne i wspaniałe!:) Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście sporo pracy w te albumy włożyłaś ... i serca :)
OdpowiedzUsuńBasieńko - podziwiam, po pierwsze, bo albumy są cuuuuudne, a po drugie za ich rozmiar. Ogromne brawa :))
OdpowiedzUsuńBasiu - one są PIĘKNE Nic w nich za dużo nic za mało - są uszyte na miarę tych małych chłopców - BRAWO, PODZIW, SZACUNEK :-)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne, uwieżcie mi na słowo. Moje szkraby są ich właścicielami i mam tą przyjemność oglądać je codziennie. Basia to prawdziwa artystka, inaczej jej opisać nie można. Jeszcze raz dziekuję Basiu, będę kożystać z Twoich zdolności kiedy tylko będzie do tego okazja:)Kasia - mama Oskara i Matiego
OdpowiedzUsuńprzepiekne!od czasu zakupu przepisnika zagladam regularnie :)
OdpowiedzUsuńO wow, chylę czoła! Tyle pracy! I taki fantastyczny efekt... :) Piękne albumy :)
OdpowiedzUsuńBasieńka, cudne albumy!
OdpowiedzUsuńJak już odpoczniesz od takiego ogromu pracy, to może i dla Kubusia stworzysz takie arcydzieło? :)
Normalnie chylę czoła!!! Kawał wielkiej roboty - a efekt oszałamia!
OdpowiedzUsuńWOW! Ale się napracowałaś... Zapełnić tyle stron to nie lada wyzwanie! Piękne są i cudne zdjęcia na okładkach:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuń