Miniona niedziele upłynęła mi pod znakiem igły i nitki.
Starszego dzieciaka "sprzedałam" ojcu i ta męczyła go wielogodzinną grą w Monopoly.
Młodszy natomiast grzecznie pozwolił matce wyżywać się twórczo i tylko od czasu do czasu podkradał kolorowe szpulki nici i wrzucał je za meble :)
Kreatywna niedziele zaowocowała całym kurnikiem kurczaków wielkanocnych :)
oraz króliczkiem z serduszkiem ,na co mój starszy dzieć od razu stwierdził,że chyba zaspałam bo Walentynki już były :/
a jeszcze wcześniej powstał słonik orientalny-broszka (już znalazł nowy dom :)
i zakładka do książki-kotek
kotek bardzo grzeczny,tylko ta myszka mu kłębek próbuje zabrać :)
Uffff....to na tyle.
Oby więcej takich niedziel :)
Hoho, naprawdę twórcza niedziela, podziwiam! Wszystkie zwierzaczki przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńkurze stadko piękne, kot i królik przeuroczy, ale moje serce zdobył słonik - jest przepiękny :) I zazdroszczę Ci takiej fajnej twórczo niedzieli :)
OdpowiedzUsuńwszystkie zwierzaczki przeurocze, ale moimi faworytkami są kurki:)
OdpowiedzUsuńWidać, że się nie nudziłaś:) Kolejne "stado" cudnych filcowych zwierzaków. Kurki tłuściutkie, pyszny byłby z nich rosołek :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne różności :) Kurczaczki i zakładka rządzą :)
OdpowiedzUsuńo, bardzo pracowity weekend miałaś:) a efekty - fantastyczne! najbardziej podoba mi się zakładka, a na zakładce, najbardziej podoba mi się myszkaXD w ogóle to właśnie jest fajne w Twoich pracach - te smaczki i szczególiki:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kurczaczki aż buzia się do nich śmieje :)
OdpowiedzUsuńWszystko piękne ale słonik jest fantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńsłodkie kurczaki!
Usuńale słodziaki!!! podziwiam Twój zapał i różnorodność:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe :)
OdpowiedzUsuńAle cukiereczki:) ech zazdroszczę tak kreatywnie spędzonego czasu, ale jeszcze trochę może w końcu i ja wyżyję się artystycznie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjej Basiu Ty to masz prawdziwie cudne ręce do szycia...wszystko mi się podoba :-) Kurczaki the best
OdpowiedzUsuńUrocze filcaczki stworzyłaś =D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko =}
Jestem pod wielkiem wrazeniem!Podziwiam jak moglas w niedziele znalesc czas na uszycie takiej gromady kurczakow! Nie ma mowy zeby w weekend zrobila cokolwiek przy maszynie! Zaraz mam zgraje dzieci i milion pytan ;) Kurczaczki sa sliczne!Gratuluje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmarta
Ale szaleństwo!!! Kurki są czadowe :)
OdpowiedzUsuń...no i dlategoż ja nie lubię niedziel, bo nie ma sznas, abym mogła tak twórczo zadziałać jak Ty :)
OdpowiedzUsuńKurczaki - debeściaki ;)
O matuniu!!! Kurki są BOOOOSKIEEEE!!!
OdpowiedzUsuńKotek the best!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
PS: Uwielbiam te Twoje szyciowe zwierzątka z filcu!
kurnik extraśny :):):)
OdpowiedzUsuńzakładka z myszką i kotem rewelacyjna
OdpowiedzUsuń