O mnie

czwartek, 9 lutego 2012

CHOMICZEK

Nie potrzebuje jedzenia (ma swoją marcheweczkę), nie gryzie, nie rozsypuje trocin.
Za to można go przytulić,wziąć go do łóżeczka bo jest milutki i mięciutki :))

16 cm wysokości,odstające wszystkosłyszące uszka i urocze łapki ...czyli CHOMICZEK-PRZYTULACZEK.

Spróbowałam swoich sił w większych niż broszki formach i bardzo mi się spodobało :))




nawet Franio go polubił,mimo,że do tej pory nie tolerował innych zwierzątek w domu :P


taaaaaki jestem duży :)

pozdrawiam :*

9 komentarzy:

  1. kawał chomiczora!:D ale widać, że z oczek mu dobrze patrzy, niegroźny pewnie, kabli też nie pogryzie..;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczny.I to zdjęcie z pieskiem urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Milusi :-) oj zdolne łapki Twoje Basiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te Twoje filcowe postacie to już Twój znak rozpoznawczy,
    świetny chomiczek a marchewka jak żywa

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziakowy jest:) Większe też wychodzą Ci super!
    A piesiu jaki fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ cudaczek słodki!!uroczy chomiś, mam słabość do nich...w dzieciństwie je uwielbiałam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ fantastyczny :D Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i za pozostawione tu słowo :)