O mnie

środa, 7 grudnia 2011

DLACZEGO GRZYBOBRANIE W TYM ROKU NIE UDAŁO SIĘ...

Mój mąż uwielbia zbierać grzyby...niestety w tym roku kiepsko było...grzybów brak.
Za sucho,za mokro,za ciepło,za zimno-takie tezy stawiał mój mąż...
ja mam inną..
pewnie wszystkie grzyby zeżarły takie oto stworzonka :))



a jesli już jakieś dało się znaleźć to najczęściej były to ...




bilans jest taki,że w zamrażarce mamy tylko jeden woreczek z grzybami i oszczędzamy go na świąteczne specjały ...

pozdrawiam -Basia

9 komentarzy:

  1. Z każdym postem coraz bardziej zachwycam się Twoimi filcowymi wytworkami!
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. takie grzybki, jak Twje, to ja mogę codziennie :) a ślimaczek przeuroczy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo ślimaczek jest przeeeuroczy)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne sa oba, ślimaczek ma przeuroczy uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie mogę... ale słodziaki!:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. A to ślimak jeden no.....fajne te Twoje wytworki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach jakie słodziaki...urocze! Cudowne!
    Ciepło pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale słodziaki, prawie jak śpiące kotki albo pieski :D

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i za pozostawione tu słowo :)