nastrój : uffff....
popijam : zimną wodę mineralną
podjadam : nektarynki :)
Fatalnie się czuję.Normalnie cieszyłabym się z takiej pogody ale nie w tych okolicznościach.Nogi mam spuchnięte jak balony,jeszcze trochę i sandałów nie zapnę (będę musiała chodzić do pracy w kapciach :)
Od poniedziałku wymiana okien w domu....
Mały szaleje w brzuchu jakby grał na Mundialu :D
tylko dzisiejsze zakupy u Endiego poprawiły mi humor :)
Wiem,rozbestwiłam się z tymi zakupami :)
Buziaki :*
karteczka śliczna, nogi mocz w zimnej wodzie i kup sobie japonki zamiast sandałów ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Trzymaj się:))
OdpowiedzUsuńKartka śliczna, odpoczywaj ile się da:)
OdpowiedzUsuńTzrymaj się cieplutko:)
Kartka piekna.
OdpowiedzUsuńWspolczuje dolegliwosci zwiazanych z ciaza i pogoda:( Mnie pomagalo lezenie z nogami w gorze. No i klapki zamiast zapinanych butow...
świetny kwiatuch taki w sam raz dla mężczyzny, i świetnie współgra z tłem,
OdpowiedzUsuńzakupy zawsze poprawiają humor, rodziłam w lipcu więc wiem jak to jest, ja sobie dałam spokój z pracą, chłodny domek, chłodne napoje, letni prysznic i dużo leżenia z nóżkami w górze
o,to wspolczuje, znam to, ciaza i upal. Jejkuuuu! Mimo ze to wieki temu, to pamietam meczarnie! Rada? Wszystko minie, taki nasz zywot juz, niestety.
OdpowiedzUsuńSliczne wszystkie prace!
Ale wypasiona kartka, podoba mi się połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńUważaj tam na siebie, ciąża w lato, nie ma lekko, wiem coś o tym, już dwa razy to przechodziłam ;)